Wszechświat jako nadmiar

by Marek Oramus | Philosophy |
ISBN: 9788381166669 Global Overview for this book
Registered by Jotka of Płock, Mazowieckie Poland on 10/8/2020
Buy from one of these Booksellers:
Amazon.com | Amazon UK | Amazon CA | Amazon DE | Amazon FR | Amazon IT | Bol.com
This book is in the wild! This Book is Currently in the Wild!
1 journaler for this copy...
Journal Entry 1 by Jotka from Płock, Mazowieckie Poland on Thursday, October 8, 2020
Z okładki:
Książka składa się z „małych opowieści o wielkim kosmosie”, a także z tekstów o końcu świata, o naszych wyobrażeniach na temat kosmitów oraz o udanych i chybionych próbach przewidywania przyszłości. Przy okazji 50-lecia lądowania na Księżycu autor zastanawia się, jak wyglądałaby ziemska astronautyka bez tego ciała niebieskiego, jak przedstawiano Księżyc w literaturze SF i czy dojdzie wkrótce do nowego wyścigu na Srebrny Glob. Nie obawia się dywagować o sensie Wszechświata oraz o pomyśle, że jest to gigantyczny komputer, który coś oblicza. Tytułowy tekst stawia tezę, że potrzeba było tak ogromnego nadmiaru masy, energii i przestrzeni, by w jednym miejscu kosmosu powstała cywilizacja istot rozumnych.

Nawet gdy autor bierze się za tematy podejmowane wcześniej w literaturze popularnonaukowej, czyni to w sposób odmienny od tradycyjnych ujęć. Wielokrotnie jego sądy idą pod prąd ustalonych poglądów. Dodatkową atrakcją jest odwoływanie się do literatury SF, która w ten sposób staje się tłem i kontrapunktem tych wywodów. Erudycja, kompetencja i szerokie spojrzenie na spektrum tematów związanych z miejscem ludzkości w kosmosie – oto zalety wyróżniające „Wszechświat jako nadmiar” z grona podobnych opracowań.

Ode mnie:
niestety, niezbyt dobrze się czytało. Choć przemyślenia ciekawe, to przytłacza ilość powtórzeń. Miałam wrażenie, że materiał został zebrany naprędce i jak leci: nieprzejrzany, nieuporządkowny i wydany na fali zainteresowania rocznicą lądowania na Księżycu. A odrobina pracy redakcyjnej bardzo by pomogła. To, co się sprawdza jako felietony w prasie drukowane w odstępach czasowych, w takiej dawce jest niestrawne.

Journal Entry 2 by Jotka at Bistro na dworcu PKP in Kutno, łódzkie Poland on Friday, October 9, 2020

Released 3 yrs ago (10/10/2020 UTC) at Bistro na dworcu PKP in Kutno, łódzkie Poland

WILD RELEASE NOTES:

Mam nadzieję, że sławiony w pieśniach dworzec w Kutnie nadal jest miejscem, gdzie książki mogą przesiadać się między właścicielami. Dajcie znać, gdzie Was zaniesie :)

Are you sure you want to delete this item? It cannot be undone.